Troszkę nas nie było, wybaczcie ;)
Wybieraliśmy się dzisiaj ze Smykiem na spacer. Ale zanim ojciec zbierze się, sprawdzi potrzebne rzeczy na laptopie i w ogóle (zbiera się dłużej niż ja ;) to zza okno wyłoniła się piękna spiętrzona chmura i odechciało nam się wszystkiego :(
W ostatnich dniach udało mi się usłyszeć Mama :) wyszłam dosłownie na chwileczkę do kuchni a wracając spotkałam uśmiech na tej maleńkiej twarzy i najpiękniejsze słowo :) Miód na serce.
23ego skończyliśmy 9 miesięcy ... czas leci, a dopiero był fasolką ;)